Moje dzieci nie bardzo rozumieją jeszcze pojęcie czasu. Młodszy w zasadzie w ogóle, a starszy...Wczoraj myli się z dziś, tydzień to pojęcie abstrakcyjne, a najważniejszy i tak jest weekend bo nie idzie się do przedszkola, i nie ważne kiedy wypada - ważne żeby jak najszybciej był ;)
Teraz czekamy przede wszystkim na Mikołaja bo jest nadzieja, że przyniesie wymarzony prezent. Prezenty będą też pod choinką. Dla ułatwienia odliczania, żeby było widać ile dni jeszcze, zrobiłam im kalendarz- Mikołaja. Inspirację znalazłam gdzieś w internecie, ale źródła niestety nie pamiętam.
Wystarczy biała kartka i czerwona (albo kredki). Broda Mikołaja podzielona jest na 24 paski, każdy na jeden dzień grudnia. Codziennie będziemy odcinać po paseczku i obserwować jak broda się kurczy, a tym samym zbliża dzień prezentów. 6 i 24 są narysowane troszkę mocniej żeby wyraźnie zaznaczyć że to dni prezentowe ;)
Mikołaj zawisł na lodówce. Zaczynamy odliczanie!
A oprócz tego dziś "odpalamy" kalendarze czekoladkowe ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Świetny pomysł na taki kalendarz :)
OdpowiedzUsuńjaki genialny Pan Mikołaj! :D
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł :).
OdpowiedzUsuń