Parowany suflet tiramisu

Przepis na parowany suflet tiramisu znalazłam w książeczce z przepisami dołączonej do mojego parowaru. Ta wersja popularnego deseru jest mniej kaloryczna od tradycyjnej, ale trzeba tez przyznać że różni się też w smaku. Przyznam że wolę jednak tradycyjny przepis, ale ten stanowi doskonałą alternatywę dla liczących kalorie ;)

Parowany suflet tiramisu 

(proporcje na 4 malutkie porcje po ok 120 ml)

100 ml mleka
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii (ew. pół laski wanilii)
1 jajko (osobno żółtko i białko)
2 łyżki cukru pudru
szczypta soli
10 g mąki (łyżka stołowa)
80 serka mascarpone
ok 2 łyżki mocnego naparu kawy
20 g startej ciemnej czekolady
40 g biszkoptów
kakao do posypania


Mleko zagotować z ekstraktem z wanilii. Żółtko wymieszać z 1 łyżką cukru, solą i mąką. Dodać do mleka i cały czas mieszając podgrzewać przez ok 5 min aż masa zgęstnieje. Schłodzić w lodówce.
Białko ubić z pozostałym cukrem. Do schłodzonej masy dodać serek mascarpone i ubite białko i całość delikatnie i dokładnie wymieszać.
Biszkopty pokruszyć na mniejsze kawałki i nasączyć w kawie. Do kubeczków układać na zmianę warstwę biszkoptów, krem oraz startą czekoladę, kończąc na masie. Umieścić w rozgrzanym parowarze, albo nakładce na garnek do parowania i gotować przez ok 4 min.
Schłodzić i przed podaniem posypać przesianym kakao.

SMACZNEGO!