Do wykonania tych ciasteczek niezbędne są specjalne foremki, mające najczęściej kształt uli (stąd nazwa). Ja nabyłam wielkanocną wersję foremek w kształcie pisanki, kurczaczka i zajączka.
Wielkanocne ciastka ule
(około 60 sztuk)
300 g mielonych orzechów włoskich
300 g cukru pudru
1 białko
1 łyżeczka ciemnego rumu
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać, zagnieść z nich ciasto i schłodzić je w lodówce. Przy pomocy foremek przygotować puste ciasteczka.
Kremowe nadzienie
200 g masła12 g cukru waniliowego
2 jajka
2 łyżki cukru
1 łyżka rumu
Masło utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym. Jajka z cukrem ubić w kąpieli wodnej aż zgęstnieją. Odstawić i mieszać aż do wystygnięcia. Połączyć ubite jajka z utartym masłem i dodać rum.
Maślane ciasteczka podstawki
140 g mąki100 g masła
40 g cukru pudru
1 żółtko
Z podanych składników zagnieść gładkie elastyczne ciasto, schłodzić 30 min w lodówce. Rozwałkować na grubość ok. 3 mm i wykrawać kółeczka. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 st C aż do zarumienienia. Ostudzić na kratce.
Puste ciasteczka napełnić przy użyciu łyżeczki kremem a następnie zamknąć maślanym kółeczkiem. Udekorować wedle uznania roztopioną czekoladą, lukrem i kolorowymi posypkami.
Przechowywać w lodówce.
(zdjęcie ze strony producenta)
SMACZNEGO!
aż mi szczęka opadła - toż to dzieła sztuki, nie ciastka! żal jeść
OdpowiedzUsuńpomysł z wielkanocnymi ulami to zdecydowanie strzał w 10!
OdpowiedzUsuń